LWKZ nie czuje się
w obowiązku pomóc w zachowaniu jednego z najstarszych włodawskich
zabytków, który przełamuje się i rozpada z powodu osuwania się
skarpy nadbużańskiej. Kierownik delegatury WUOZ w Chełmie, który
„posiada wykształcenie wyższe magisterskie w zakresie
administracji” nie czuje zabytków, nie ma do nich serca. Nie
wystarczy być urzędnikiem:(
Dodatkowo zasłania
się twierdząc, że nie można pomóc zabytkowi ponieważ ów ma czy
też miał wielu właścicieli i w związku z tym są problemy natury
własnościowej (spadkowe). Tymczasem tzw. budynek pofolwarczny od
ćwierćwiecza ma uregulowane stosunki własnościowe i jednego
właściciela.
Posesja z dawną
tzw. kuchnią popaulińską jest stylowo ogrodzona. Teren posesji i
zieleń na niej są zadbane.
https://zabytki-wlodawy.blogspot.com/2016/03/jeden-z-najstarszych-zabytkow.html
https://zabytki-wlodawy.blogspot.com/2018/05/postepuje-destrukcja-jednego-z.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz